Siemka all! ;>
Dziś post o sprawach bieżących. O zawodach dodam jak będę miała zdjęcia. Na razie tylko powiem, że nie było źle, ale mogło być lepiej :)
No więc, jestem teraz strasznie zabiegana... We wtorek byłam zrobić zdjęcia legitymacyjne, do podania. Mogę stwierdzić, że nie wyszłam okropnie, ale ładnie też nie. Jakoś wgl grzywka mi się nie ułożyła i włosy. I już się 3 pozbyłam, bo wczoraj byłyśmy w Makowie zanieść podania do Curie. Klasa pierwszego wyboru: wojskowo- techniczna ( z rozszerzoną matą, geogrą i językiem), a drugiego uniwersytecka (z bioloą, polskim, językiem i elementami maty). Dwie zupełnie inne klasy. Ale raczej pójdę na wat. :) Szkoła podpisała umowę z Wojskową Akademią techniczną im. Jarosława Dąbrowskiego w Warszawie. Liczę na częste wypady do Wawy ; ) Idą z Ulą, Piotrkiem i Jackobem. Prawdopodobnie będzie do niej dużo chętnych, bo to nowa klasa, więc trudniej się będzie dostać ;/
A jeżeli nie maków, to Krasn, na profil z geogrą, wosem i językiem. Ta szkoła jest dużo słabsza od tej w Makowie, ale mam lepsze dojazdy do niej ;/ Szczerze mówiąc do Curie nie mam żadnych. ;// DAMN IT! Jakoś damy radę, bo nie chcę chodzić do Kościuszki ;/ Nie lubię tych ludzi, i tego klimatu. W następnym tygodniu i tam zaniosę podanie.
W szkole też straszny chaos Jutro dzień patrona, także same próby, próby i próby. A do tego dochodzą jeszcze misję w następnym tyg. i też próby. Więc w tym tyg opuściłam bardzo dużo lekcji. Dziś byłam tylko na dwóch, z czego na jednej Pani sobie gdzieś wyszła xD Na jutro zaplanowana była pielgrzymka do Krzyżew, ale nie wypali po cały czas pada ;/ Ale jak tam pięknie jest *___* byłam we wtorek z mamą i tatą i żałuję, że nie wzięłam aparatu. Pięknu malutki kościółek położony na górce,a niżej wielka dolina i lasy, lasy, lasy :)
Kończę, bo pusze poćwiczyć recytację wiersza ;/
Pzdr.all:)
taka tam brzydka twarz ;x