niedziela, 4 marca 2012

pięknie! :)

Serwus!
Niedziele uważam jak najbardziej za udaną. Na 8 do kościoła, potem odrobiłam lekcję, pokręciłam się trochę po domu, zjadłam obiad i do Aśki :) Słoneczko pięknie świeciło więc postanowiłam wziąć okulary na drogę :D
Fotki się udały, wyszło jakieś 100. Ktoś pomyśli, że mało ale robiłyśmy je jakieś 20 albo 25 min, czyli wyszło nieźle. Ja się oczywiście uparłam na robienie fotek bez kurtki no i mam, chociaż dostałam ochrzan od dziewczyn. Potem rozgrzewająca kawka u Aśki i siedziałyśmy u niej do 17.30. Jak wracałyśmy było już zimno. Zbierałam Kaśkę z pół godziny do wyjścia ale nie chciało Nam się wstawać. Najpierw oglądałyśmy x-factor, potem got to dance (czy jak to jest ;) ) I kila cytatów Madzi typu "No zjadłabym coś, ale nie wiem co" :D Niestety Madzia z nami na fotkach nie była. 
Zimno mi strasznie teraz ;/ Dobra dodaje kilka i spadam. Najpierw trochę moich i Aśki, w następnym poście dodam Kaśki ;>
Pzdr.all:)







Aśka promyczkuu <33



a na koniec nasze wspólne ;>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz