czwartek, 29 marca 2012

Odrobina wolnego.

Siemka :)
Wreszcie znalazłam trochę wolnego aby wyskrobać dla Was posta :)
Dziś był takie zapierdziel, że masakra. Pisałam konkurs "wiedzy o ziemi Krasnosielckiej". Nawet łatwy był, mam 2 odpowiedzi źle. Jakoś 15 najlepszych osób jedzie na darmową wycieczkę do Wawy. A Wy myśleliście, że po co Ja to pisze? ;] Ale najlepsze w tym wszystkim było to, że takie 3 dziewczyny z mojej klasy wczoraj na ostatniej lekcji wzięły sobie nasze (moje i Oli) pytania i odpowiedzi, normalnie od kserowały i chodziły i się z nich uczyły. Myślałam, że Olkę to szlak trafi, taka chodziła nabuzowana. Nie wiecie dlaczego mam taki bulwers ale już wyjaśniam. Każdy kto brał udział w konkursie dostawał pytania i musiał samemu szukać na nie odpowiedzi w dziennikach historycznym. Nam się nad tym zeszło jakieś 2 tygodnie, a te wzięły sobie dzień przed konkursem i chodziły zadowolone. 
A co do zapierdzielu to nie możemy się jeszcze przyzwyczaić po zmianie planu i chodzimy po całej szkole z pytaniem "gdzie mamy?". Z resztą wcześniej też tak chodziliśmy więc nic nowego xD Czwartki są najgorsze, więc do końca roku będziemy żyć zasadą "Przeżyć czwartek, przeżyć czwartek: ;]
Na szczęście jeszcze tylko piątunio i weekend! A po weekendzie 3 dni i znowu wolne ;3 a na dodatek w środę moje urodziny :) już chyba w sobotę dostanę prezent od dziewczyn a mianowicie deskorolkę ;3 Tylko nie wiem kiedy zaprosić dziewczyny na kawkę i cacho. Na razie jeszcze post, a potem pierwsza sobota po Świętach Madzi 18-nastka. Ale wykombinuje się coś. Poza tym miałam jechać do Olki w niedzielę na sesję, ale nici z tego bo ma być beznadziejna pogoda :( Z resztą teraz też pada strasznie ;/ Jak stałam na przystanku to mokłam i musiałam położyć sobie torbę z butami na głowę, bo nie mam kaptura przy kurtce.
Dodaje kilka fot z niedzielnego wypadu do Wawy i mykam się zaczyna grzmieć.
Pzdr.all:)


Taki posążek uchwyciłam :) 



uwielbiam warszawskie graffiti :) Jak widać w Wawie ubóstwiają  Hemp Gru! ;3 

Nasz piękny stadion narodowy :) niestety nadal zamknięty :( i tak byśmy nie pojechali go zwiedzić, bo tuż obok odbywał się jakiś bieg. Tylko przejeżdżaliśmy :( 
Noo już niedługo euro!
takiego kotka widziałyśmy jak wysiadałyśmy pod jakimś sklepem :D Kaśka aż się go przestraszyła :D
 zestaw na drogę. Frugo i serowy paluch z biedrony <3 mniam ;3




3 komentarze: