czwartek, 16 lutego 2012

śnieg -,-

Serwus Wam! ;>
Nie mogę za bardzo pisać, bo sister siedzą u mnie w pokoju, a nikt z rodziny, znajomych, a nawet przyjaciół nie wie o tym, że piszę bolga. Strasznie mnie wytrąciła z równowagi notka plapart. Nie wiem co pisać..

Tłusty czwartek jak najbardziej udany dodaje kilka fotek i spdam. 
Przepraszam! 
Pzdr.all:)

ostatni element układanki... :D

tak wyglądają puzzle w całości :P

Aśka w czapce Oli :D




pączki z toffi, czaicie? :D

2 komentarze:

  1. Nigdy nie miałam cierpliwości do puzzli. Mniam <3 Pączuszki! Ja miałam klasycznie- z dżemem. Damn! Przydałoby się coś na odmianę! Zapraszam, pozdrawiam, obserwuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A na mnie jakoś tak dobrze działają, odprężają, pozawalają na chwilę zapomnieć o otaczającej nas rzeczywistości. :) Z toffi są pyszne, polecam! :)
      Dzięki :)

      Usuń